Nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego po dwóch totalnych wpadkach, sięgnąłem po trzecią książkę Joanny Chmielewskiej? Wiedziałem jednak, że będę wyjątkowo negatywnie nastawiony, więc książką ta musiałaby być dla odmiany wybitna, aby podtrzymała moją uwagę i chęć wysłuchania do końca. Nie była. Prawdę mówiąc, okazała się największym gniotem...